Dymitr Mielnikow, Staruszka opuściła dom. Wiersz przełożył Stefan Kosiewski

Z książki “Bielszy od śniegu“ ściła-dom/ Staruszka opuściła dom, wzięła sobie pierścionek, pod koronką chusty lico i woskową gromnicę. - Wybacz mi, - powiedział jej Bóg, - Twój dom wywieźli na zwał, przykro, ocalić jam nie mógł wrzeciona ni zegara. - Kłębek nici tam jeszcze był i kotek się nim bawił, Puszek mu dałam na imię, mrużył zaspane oczy. - Nie smućże się. - Nie smucę się. - Podążaj za promieniem nie wspominając o losie, do domu, co wam stworzyłem. - A życie już było? - Było. Idź już! I kobieta poszła do swego raju, gdzie kot mruży zaspane oczy. Listopad 2020 Старуха, покидая дом, взяла с собой колечко, лицо под кружевным платком и восковую свечку. - Прости меня, - сказал ей Бог, - твой дом свезли на свалку, увы мне, я сберечь не смог ни часики, ни прялку. - Там ниток был еще клубок, а с ним играл котенок, я назвала его Пушок, он щурился спросонок. - Ты не грусти. - Я не грущу. - Иди по этому лучу, не вспоминая о судьбе, в свой дом, что я возвел тебе. - А что, была ли жизнь? - Была. Иди! - и женщина пошла в свой рай, где ждал котенок, и щурился спросонок. Ноябрь 2020 года
Back to Top