Jurij, Kukin, Goniąc za marzeniami... (wyk. Marek Burski)

Słowa i muzyka: Jurij, Kukin Przekład: Lila Helena Metryka Wykonanie: Marek Burski Widzisz, bracie, to jest dziwne i niejasne, Ale taki już dziwaczny ze mnie typ: Ciągle gonię, za mgłą gonię nieprzerwanie I sam sobie rady dać nie mogę z tym. Ludzie gonią za dobrami, za pieniędzmi, majątkami, Uciekają i od smutków, i od trosk… A ja gonię, gonię wciąż za marzeniami, Za zapachem tajgi gonię i za mgłą. Widzisz, bracie, to jest proste, całkiem proste, Dla każdego, kto uciekał chociaż raz. Te wędrówki, te przestrzenie tak ogromne: Góry, jodły, świerki, pieśni, słońca blask… Choć walizki me po brzegi wypełnione są rzeczami, A w nich pamięć, smutek, starych długów sto... To ja gonię, gonię wciąż za marzeniami, Za zapachem tajgi gonię i za mgłą.
Back to Top