ZACIERANIE TOŻSAMOŚCI

Zacieranie tożsamości jest gorsze niż odebranie wolności Od niepamiętnych czasów Śląsk był wielonarodowym tyglem, w którym każdy mógł mieć własne imię, nazwisko i narodowość. Do 1945 r. nigdy i nikogo z mocy państwowego prawa, czy na mocy ustawy nie zmuszano do zmiany tożsamości. Od momentu wejścia PRL-u na Śląsk przystąpiono do odzierania ludzi z ich tożsamości. Niepokornych wypędzano w nieludzkich warunkach. Logiczną przesłanką do tak drastycznych zmian było tworzenie faktów dokonanych na ziemiach przyznanych Polsce w Poczdamie w administracje na 50 lat. Zakładano, że może w przyszłości dojść do czegoś na podobieństwo plebiscytu, gdzie ludność wypowie się, w jakim kraju chce mieszkać. Sporo informacji na ten temat znajdziemy pod linkiem: O toczącej się zimnej wojnie mogą świadczyć słowa polityków i drwiące komentarze w nawet państwowych mediach: Odnotowano oficjalne działanie władz, które dyskryminują mniejszość niemiecką i Ślązaków pozbawiając ich nauki języka ojczystego w zakresie uprzednio zawartych w umowach. W lutym minister edukacji zmienił rozporządzenie dotyczące wymiaru zajęć z języka mniejszości - od 1 września 2022 r. mniejszość niemiecka będzie miała prawo tylko do jednej godziny zajęć, podczas gdy pozostałe do trzech. Niektórzy duchowni walczą nawet z trupami zmieniając im tożsamość, a w kościelnych encyklopediach mijają się z prawdą.
Back to Top