Około godziny w regionie Reims wybuchła poważna burza z piorunami. Bez ostrzeżenia na miasto Szampanię i jego okolice spadły ulewne deszcze o rzadkiej intensywności.
Według Keraunosa, francuskiego obserwatorium burz i tornad, w Reims mocno uderzyła „warstwa wody o grubości mniej więcej 30 mm podczas bardzo aktywnej burzy, to znaczy ponad dwa tygodnie deszczu w mniej niż godzinę”.
To zakłócenie spowodowało powodzie w mieście w północno-wschodniej Francji. W kilku obszarach ruch jest utrudniony, co ma wpływ na transport, mówi L’Union. Aleja Szampanii, bulwar Pommery, a nawet aleja Jean Jaurès w ciągu kilku godzin zmieniły się w rzeki. W niektórych miejscach asfalt nawet się podniósł, pękając.