sanah – hip hip hura!

Muzyka: sanah, Kuba Galiński Słowa: sanah Trąbka: Dominik Trębski Akordeon: Patryk Walczak Gitary: Piotr Bogutyn Produkcja, miks: Kuba Galiński Mastering: Roy Milleniummixing Reżyseria: Zuzanna Irena Grabowska, Alan Kępski Autor zdjęć: Adam Romanowski Asystentka kamery: Ewa Radzewicz Operator drona: Maciej Poschwald Ujęcia dodatkowe: Sylwia Księżopolska Scenografia: Klaudyna Moskal Montaż: Alan Kępski Korekcja barwna: Mateusz Macheta Charakteryzacja: Weronika Wróblewska Stylizacje: Marta Morzy Fotosy: Monika Sadłos P C: 2024 Magic Records Publishing: Magic Guesstimate sanah Publishing (MGS Publishing) Management: Active Rights Management / @ Project manager: Magic Records / @ IG FB hip hip hura! Wstał nowy dzień Znów w mojej duszy melancholia Staję na głowie, by lecieć do chmur Do licha, spadam znów w dół O najdroższy, na mnie czas Dręczy i męczy metropolia Wiem trudno kochać panienkę jak ja Więc łatwiej odejść, no ba Kto nie skropił chleba łzami Ten nie będzie apetytu miał Każda kropla morzem dla mej łódki hip hip hura! Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami Więc lecę do światełka tak jak ćma Orle łzy wyleczą moje smutki hip hip hura! hip hip hura! Mój kochany spójrz Na sosny jak się pną ku górze Choć niepowalający mój wzrost Tam na niebie mam dom A pozory gubią cię I ufasz drobnej mej posturze Dźwigam ciężar mej straty non stop A dziś dołączę do wron Kto nie skropił chleba łzami Ten nie będzie apetytu miał Każda kropla morzem dla mej łódki hip hip hura! Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami Więc lecę do światełka tak jak ćma Orle łzy wyleczą moje smutki hip hip hura! hip hip hura! Raz po raz Znów pora zwiać Nie będę się bać Już czas Kto nie skropił chleba łzami Ten nie będzie apetytu miał Każda kropla morzem dla mej łódki hip hip hura! Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami Więc lecę do światełka tak jak ćma Orle łzy wyleczą moje smutki hip hip hura! hip hip hura!
Back to Top