Jacek Kaczmarski Obława

Ten utwór został niedawno usunięty przez innego użytkownika więc postanowiłem go wrzucić. Skulony w jakiejś ciemnej jamie smaczniem sobie spał I spały małe wilczki dwa - zupełnie ślepe jeszcze Wtem stary wilk przewodnik co życie dobrze znał Łeb podniósł warknął groźnie aż mną szarpnęły dreszcze Poczułem nagle wokół siebie nienawistną woń Woń która tłumi wszelki spokój zrywa wszystkie sny Z daleka ktoś gdzieś krzyknął nagle krótki rozkaz: goń - I z czterech stron wypadły na nas cztery gończe psy! Obława! O
Back to Top