Гринджоли, Ascetoholix, Pięc Dwa Dębiec - Jest Nas Wielu
Granice eliminują tylko tych ospałych (sprawdź to, kręć to)
to dla każdego inne piekło (piekło).
Przemyśl to, choć system wciąż kuleje
u nas nadzieje mieć, niewinnych dla nich nie ma lekko.
Wciąż ciągła walka o pokój, lepsze jutro (lepsze jutro).
Myślą, mięśniem, czynem, mówmy krótko.
Razem jesteśmy w stanie ruszyć z posad głazy.
Don, Drużyna A, Liber, Kris - brońmy szansy dziś.
LIBER:
(Dziś) ten, jutro tamten jest pierwszy, dzierży berło.
(A my) w ciemno idziemy drogą codzienną.
Zgrają partię, nową partię a naród szarpie
i niewielu z nich mówi o zwycięskiej szarfie.
Reszta patrzy na teatrzyk, reszty się strzeżcie,
walczymy razem dziś o szczęście.
I przy Dnieprze niech to słowo wesprze was,
pozdrowienia z Polski - Drużyna A.
KRIS:
Zrzucę jarzmo tych co mnie drażnią
narzucając mi niewolę każdą.
Wolę własne pasmo chyba to jest jasne,
że nie zgasło światło w sercu.
Przez kłamstwo oszczerców, oni stoją na kobiercu
z diabłem i mówią mu, że padłem im do stóp.
Jednak próg w mojej dłonie mówi,
że mam dług w stosunku do nich,
bracia - Bóg nas chroni, sprawy słusznej.
Jeśli teraz nie naprawisz czegoś,
nie zrobisz tego później (nie zrobisz później).
REF.
Razom nas bahato, nas ne podołaty /x4
DUŻE PE:
Przy mikrofonach nie myślę o milionach,
ja myślę o tym czego jeszcze można dokonać, wiesz.
Nie muszę tu zarobić tyle co Comarch,
natomiast chcę ratować życie jak Monar.
Gdy na salonach dzielą świat na