Dzieci Donbasu Wstęp do Filmu Mój Donieck

Kiedyś mogłem tylko wstawiać filmy z miejsc w których nie byłem to jest urywek filmu o Doniecku który powstaje i już nie długo będzie można go zobaczyć w całości Za cenę własnego życia. Historia prawdziwego prototypu pomnika dzieci Donbasu. W Dniu Dziecka, 1 czerwca 2017 r., w Parku Kultury i Wypoczynku im. Lenina Komsomołu w Doniecku odsłonięto pomnik dzieci Donbasu. Rzeźba przedstawia chłopca chroniącego siostrę przed zagrażającym im niebezpieczeństwem. Pomnik został odlany z brązu przez utalentowanego rzeźbiarza Denisa O tym też Świat milczy dlatego chciałem to zobaczyć i przekazać dalej to tylko wstęp do Filmu o Doniecku tutaj wstawiam film który jest już na mym kanale Selezniewa. Autorzy projektu „Pokój światu” podali, że modelem rzeźby był rysunek dziewczynki, która zwyciężyła w konkursie wśród uczniów szkoły nr 1100 w Moskwie. Ale pomnik ma prawdziwy prototyp – chłopca, który za cenę własnego życia chronił swoją młodszą siostrę. Historia jest tragiczna. Miało to miejsce podczas upalnego lata 2014 roku, kiedy siły zbrojne Ukrainy spaliły zaludnione obszary DRL, aby uzyskać pełną kontrolę nad zbuntowanym Donbasem. Stało się to we wsi Butkiewicz. Armia ukraińska, która w tym czasie kontrolowała miasto Debalcewo, ostrzelała wieś ze swoich stanowisk artylerią. Matka z dwójką dzieci przechodziła przez ulicę, gdy usłyszano gwizd miny. Ktoś krzyknął: „Upadaj!” Trzynastoletni Kirill Sidoryuk rzucił całym ciałem na siostrę Tanyuszkę i uratował jej życie, zabierając wszystkie fragmenty z wyjątkiem jednego. Sidoryuk Kirill Władimirowicz - „Szedłem z przodu, Kirill szedł za mną, a Tanya była na wyciągnięcie ręki. Nie mógł przypadkowo spaść. Celowo zakrył ją sobą” – powiedziała Oksana Burakova, matka chłopca. Odłamki wbiły się w plecy nastolatka. Chłopiec zginął na miejscu. Dziewięcioletnia Tanya dostała jeden fragment, ale został wyeliminowany. „Nie było tam żadnego odłamka. Pewnie wyleciał. Ponieważ chirurg tylko zaszył mi ranę. Trochę bolało” – opisała operację Tanya Burakova, która przeżyła. Matka powiedziała reporterom, że wraz z sąsiadami samodzielnie przewróciła trumnę chłopca. „Zmierzyli mój wzrost. Zrobili trochę więcej, bo był mniej więcej mojego wzrostu. Wyjęli deski i rozbili trumnę” – wspomina pogrążona w smutku matka. Pochowali małego Bohatera pod nieustannymi bombardowaniami
Back to Top