Na ratunek dla Maksymiliana

Ma tylko pół roku, ale większość życia spędził w szpitalu. Maksymilian Marek z Pnikuta w obwodzie lwowskim na Ukrainie to dziecko z polskiej rodziny, z wrodzoną wadą wątroby. Szansą na normalne życie jest przeszczep. Problem w tym, że na Ukrainie nie ma dziecięcego ośrodka transplantacji, a leczenie w Polsce to olbrzymie koszty. Cała rodzina zbiera pieniądze i czeka na badania w Centrum Zdrowia Dziecka, kótre rozpoczną się 16 grudnia 2014 r.
Back to Top